Spotkanie zgromadziło wielu zainteresowanych i okazało się inspirujące. Nasz gość prezentował swoje poglądy na temat roli mediów i ich przyszłości w cyfrowej rzeczywistości. Wspominał o problemie ich tabloidyzacji, dostosowywania się do najniższych gustów masowych odbiorców. Nie oszczędzał polityków podsumowując, że nie dostrzega powodów do optymizmu, gdy idzie o ich kompetencje czy uczciwość i zaangażowanie.
Ważne uwagi padły w rozmowie na temat studiowania kierunku "dziennikarstwo". Czy dziennikarskiego fachu można się nauczyć w murach uczelni wyższej?
Skoro jednak nasz gość pisze obecnie podręcznik dziennikarstwa, wydaje się, że nie tylko praktyka "czyni mistrza".
Nasi studenci mają z praktyką ścisły kontakt, m.in. współtworząc czasopismo UŁ -KRONIKA. Efekty ich pracy są doskonałą odpowiedzią na wszelkie wątpliwości :)
Pozdrawiamy i zapraszamy na kolejne spotkania!
Zestaw zdjęć z wydarzenia
piątek, 23 października 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
PANIE MIECUGOW.ZA CZASÓW PRL NIE BYŁO ZAWSZE KARTEK.LUDZIOM PROSTYM A JEST ICH WIĘKSZOŚĆ ŻYŁO SIĘ DUŻO LEPIEJ NIŻ TERAZ.PRACUJĄC NA KOPALNI BOBREK POD ZIEMIĄ UKOŃCZYŁEM TECHNIKUM /WIECZOROWO/ I STUDIA NA POLITECHNICE ŚLĄSKIEJ W GLIWICACH /WIECZOROWO/.NIE NARZEKAŁEM SPAŁEM PO 3 GODZINY.32 LATA PRZEPRACOWAŁEM NA KOPALNI BOBREK.NADAL PRACUJĘ.W CZERWCU BĘDĘ MIAŁ 50 LAT PRACY.PROSZĘ MI POWIEDZIEĆ GDZIE PAN KUPI MASŁO ZA 2,50?POZA TYM ZA PRL KOSTKA MASŁA WAŻYŁA 250 g A TERAZ TYLKO 200g.KOPALNIA KAŻDA MIAŁA ŻŁOBEK,PRZEDSZKOLE,DOM KULTURY/tam kółka zainteresowań/.POZDRAWIAM.RYSZARD Z BYTOMIA.NIE JESTEM CAŁKIEM ANONIMOWY MÓJ TELEFON 501 148 472
Prześlij komentarz